Internetowy hazard opłaca się państwu

Według raportu IBnGR, przedstawionego na wtorkowej konferencji prasowej, nowelizacja ustawy o grach i zakładach wzajemnych, legalizująca internetowy hazard, zakłada także zmonopolizowanie gier i zakładów wzajemnych przez przedsiębiorstwo państwowe.

Jak powiedział dr Bohdan Wyżnikiewicz z IBnGR, łączna wysokość podatków pobieranych od przedsiębiorstw prowadzących kasyna gry, salony gier na automatach i organizujących zakłady wzajemne, mogłaby po legalizacji hazardu w internecie wzrosnąć z ponad 281 mln zł rocznie (opodatkowanie firm realizujących gry i zakłady wzajemne metodami tradycyjnymi) do ponad 426 mln zł (opodatkowanie firm tradycyjnych i internetowych prowadzących gry i zakłady wzajemne).

Z tej sumy, według wyliczeń IBnGR, 145,19 mln zł stanowiłby podatek odprowadzany przez legalnych operatorów internetowych, zaś 281,32 mln zł podatek odprowadzany przez tradycyjnych operatorów hazardowych. Kwoty te IBnGR wyliczył na podstawie szacunkowych przychodów obu rodzajów operatorów w roku 2005 wynoszących odpowiednio 1 mld 339,21 mln zł i 2 mld 682,69 mln zł.

Według raportu IBnGR, w 2005 roku łączne wpływy budżetowe z tytułu podatku od gier wyniosły 805,7 mln zł. Nie zostały uwzględnione żadne formy zakładów internetowych - nie są one w Polsce opodatkowane, ponieważ według ustawy o grach i zakładach wzajemnych, zakłady takie nie są w Polsce legalne.

IBnGR wskazuje także, że przygotowywana w resorcie finansów nowelizacja ustawy o grach i zakładach wzajemnych, oprócz legalizacji hazardu internetowego zakłada również, że internetowa działalność hazardowa zostałaby zmonopolizowana przez jeden podmiot pozostający w rękach państwa.

Według Instytutu Globalizacji i konserwatywnego Stowarzyszenia Koliber, stoi to w sprzeczności z regulacjami unijnymi i narazi Polskę na postępowanie w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości (ETS).

Jak poinformował prezes Stowarzyszenia Koliber Jacek Spendel, ETS wydał już wyrok w podobnej sprawie; wówczas ukarane zostały za zabranianie internetowego hazardu własnym obywatelom władze Włoch. "Stowarzyszenie Koliber złożyło już wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich o zaskarżenie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych do Trybunału Konstytucyjnego" - dodał Spendel.

Kuba Lutyk z Ministerstwa Finansów powiedział we wtorek PAP, że legalizacja hazardu internetowego i objęcie go monopolem przedsiębiorstwa państwowego jest w przygotowywanej w resorcie nowelizacji ustawy "jedną z rozważanych opcji".

"Obecnie projekt nowelizacji przygotowuje międzyresortowy zespół, w którym znajdują się przedstawiciele resortów finansów, sportu i skarbu państwa oraz przedstawiciele Totalizatora Sportowego. Liczymy na to, że późną wiosną znajdzie się on w uzgodnieniach międzyresortowych; wtedy też zaczną się konsultacje tego projektu" - wyjaśnił Lutyk.

Dodał, że projekt nowelizacji powinien jeszcze w tym roku trafić do Sejmu.

Według sondażu TNS OBOP, przedstawionego na konferencji, przeciwni państwowemu monopolowi w dziedzinie internetowego hazardu są także potencjalni uczestnicy gier hazardowych online.

W sondażu OBOP 42 proc. ankietowanych wypowiedziało się przeciwko monopolowi państwa w tej dziedzinie, 26 proc. było za takim monopolem, 32 proc. nie miało zdania.

Obecnie według ustawy o grach i zakładach wzajemnych przedsiębiorstwa oferujące usługi związane z grami hazardowymi muszą mieć formę spółki akcyjnej lub spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a ich siedziba powinna znajdować się na terenie Polski. Właścicielami udziałów powinni być obywatele krajów Unii lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) albo firmy z UE lub EOG. Wysokość ich kapitału zakładowego powinna wynosić przynajmniej 1 mln euro dla spółek kasynowych i 500 tys. euro dla spółek zakładów wzajemnych. Według tej ustawy każdy gracz, który wygra sumę powyżej 2.280 zł jest obciążony 10-proc. podatkiem.



(PAP, PK)

« Powrót