Politycy otworzyli drzwi dla mafii - Komisja ds. Orlenu

Decyzja liderów lewicy sprzed dziesięciu lat otworzyła drogę dla mafii paliwowej - wynika z piątkowych zamkniętych zeznań Krzysztofa Kluzka, byłego członka zarządu i rady nadzorczej PKN Orlen. Kluzek przyniósł posłom protokół z posiedzenia Rady Ministrów w 1995 roku.

    Wówczas na spotkaniu rządu miała zapaść decyzja wyrugowania państwowego Ciechu z przerobu komponentów, które powstają przy okazji rafinacji ropy.
    - Powstała luka gospodarcza, w której natychmiast zagnieździła się mafia paliwowa. Zaczęła odbierać te komponenty, mieszała je w nielegalnych zakładach i wprowadzała na rynek fałszywe paliwo, które niszczyło silniki - opisywał Antoni Macierewicz (RKN).
    Dziennikarze pytali Kluzka, kto konkretnie podjął decyzję o wypchnięciu Ciechu z rynku. Kluzek wymienił trzy nazwiska: premiera Józefa Oleksego, ministra przekształceń własnościowych Wiesława Kaczmarka i szefa Urzędu Rady Ministrów Marka Borowskiego. - Nie ma dowodów, że było to z góry ukartowane. Może proceder się zaczął, bo mafia zauważyła, że powstała luka rynkowa - przyznał Macierewicz.
    Zbigniew Wassermann (PiS) żałował, że komisja dopiero teraz trafiła na Kluzka, który "bardzo dużo wie". Sam Kluzek powiedział, że nie było to jego ostatnie spotkanie z posłami.
    Komisja przesłuchała również Wojciecha Czerniaka, szefa wywiadu w 1996 roku. W listopadzie 2004 r. "Rzeczpospolita" odkryła, że Czerniak jest związany z Aleksandrem Żaglem i Andrzejem Kuną. Kuna i Żagiel to znajomi i byli pracodawcy Władimira Ałganowa. To oni organizowali wiedeński obiad, na którym Rosjanin spotkał się z Janem Kulczykiem. Czerniak prowadzi jedną z firm Kuny i Żagla. Jego żona jest z kolei szefową fundacji powołanej przez duet Kuna-Żagiel. Związek Czerniaka z kolegami Ałganowa i biznesmenami o wątpliwej przeszłości oburzył ludzi, którzy mieli do czynienia ze specsłużbami.
    Sam Czerniak nie widzi w tym niczego złego. Jego piątkowe zeznania były dziwne. Mówił np., że nie wiedział, iż Kuna i Żagiel byli w obszarze zainteresowań polskiego wywiadu przy okazji sprawy "Olina". Tłumaczył, iż u biznesmenów jedynie dorabia do emerytury i nie zdradza im żadnych tajemnic. Komisja zdecydowała, że przesłuchanie Jolanty Kwaśniewskiej odbędzie się 25 czerwca, cztery dni przed nią będzie zeznawał Józef Oleksy.

« Powrót

Komentarze czytelników

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy.

Aby dodać swój komentarz powinieneś się zalogować.

	Login: HasЕ�o:
	START \| RSS \| Kody DostД�pu \| Rejestruj
	Szukaj:

AktualnoЕ�ci AktualnoЕ�ci Charakterystyka Chronologia Historia PZ Organizacje Przestępcze Mafia Implikacje Przegrani Sylwetki Działalność przestępcza Afery Paliwowe Narkotyki Korupcja Prostytucja Spirytus i Papierosy Napady Zbrojne Fałszerstwa Gospodarcze Haracze Broń Nielegalny Hazard Samochody Porwania Internet Inne Klub Literacki Poszukiwani Podstawa prawna Raporty i Analizy Newsletter Polecane Linki www.rotos.pl www.chopin.info.pl	Działalność przestępcza \| Afery Paliwowe 21.05.2005 Politycy otworzyli drzwi dla mafii - Komisja ds. Orlenu Decyzja liderów lewicy sprzed dziesięciu lat otworzyła drogę dla mafii paliwowej - wynika z piątkowych zamkniętych zeznań Krzysztofa Kluzka, byłego członka zarządu i rady nadzorczej PKN Orlen. Kluzek przyniósł posłom protokół z posiedzenia Rady Ministrów w 1995 roku. Wówczas na spotkaniu rządu miała zapaść decyzja wyrugowania państwowego Ciechu z przerobu komponentów, które powstają przy okazji rafinacji ropy. - Powstała luka gospodarcza, w której natychmiast zagnieździła się mafia paliwowa. Zaczęła odbierać te komponenty, mieszała je w nielegalnych zakładach i wprowadzała na rynek fałszywe paliwo, które niszczyło silniki - opisywał Antoni Macierewicz (RKN). Dziennikarze pytali Kluzka, kto konkretnie podjął decyzję o wypchnięciu Ciechu z rynku. Kluzek wymienił trzy nazwiska: premiera Józefa Oleksego, ministra przekształceń własnościowych Wiesława Kaczmarka i szefa Urzędu Rady Ministrów Marka Borowskiego. - Nie ma dowodów, że było to z góry ukartowane. Może proceder się zaczął, bo mafia zauważyła, że powstała luka rynkowa - przyznał Macierewicz. Zbigniew Wassermann (PiS) żałował, że komisja dopiero teraz trafiła na Kluzka, który "bardzo dużo wie". Sam Kluzek powiedział, że nie było to jego ostatnie spotkanie z posłami. Komisja przesłuchała również Wojciecha Czerniaka, szefa wywiadu w 1996 roku. W listopadzie 2004 r. "Rzeczpospolita" odkryła, że Czerniak jest związany z Aleksandrem Żaglem i Andrzejem Kuną. Kuna i Żagiel to znajomi i byli pracodawcy Władimira Ałganowa. To oni organizowali wiedeński obiad, na którym Rosjanin spotkał się z Janem Kulczykiem. Czerniak prowadzi jedną z firm Kuny i Żagla. Jego żona jest z kolei szefową fundacji powołanej przez duet Kuna-Żagiel. Związek Czerniaka z kolegami Ałganowa i biznesmenami o wątpliwej przeszłości oburzył ludzi, którzy mieli do czynienia ze specsłużbami. Sam Czerniak nie widzi w tym niczego złego. Jego piątkowe zeznania były dziwne. Mówił np., że nie wiedział, iż Kuna i Żagiel byli w obszarze zainteresowań polskiego wywiadu przy okazji sprawy "Olina". Tłumaczył, iż u biznesmenów jedynie dorabia do emerytury i nie zdradza im żadnych tajemnic. Komisja zdecydowała, że przesłuchanie Jolanty Kwaśniewskiej odbędzie się 25 czerwca, cztery dni przed nią będzie zeznawał Józef Oleksy. « Powrót Komentarze czytelników Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Aby dodać swój komentarz powinieneś się zalogować. .
Mapa serwisu \| O nas \| Ochrona prywatności \| Poleć stronę znajomym \| Źródła informacji \| Kontakt z nami Copyright © MafiaPress

AktualnoЕ�ci

Charakterystyka

Działalność przestępcza

Inne

Newsletter

Polecane Linki

Politycy otworzyli drzwi dla mafii - Komisja ds. Orlenu